W dzisiejszych wioskach (nie mylić z tzw. „sypialniami”!) nadal panuje średniowiecze. Jedyną nowość stanowi wszechobecny pilot telewizyjny, czyli tzw. „okno na świat” i – czasami – kulejący internet. Jeżeli ktoś żyje tam mentalnie w dwudziestym pierwszym wieku, uważany jest za dziwaka. Nieszkodliwego szaleńca, jeżeli nie wysuwa się na pierwszy plan sąsiedzkich spojrzeń, bądź nieprzewidywalnego wariata, gdy nie ukrywa