Idą święta. Widzę coraz więcej połyskujących na tle śniegu lampek. Wczoraj, gdy wieczorem, na spacerze z psem, przemierzałam wiejskie drogi, przez okna wielu domów wyglądały błyszczące, piękne choinki. Idą święta. Patrzę przez okno. Na tle bieli chodnika wyraźnie odcina się ciemna, męska, zgarbiona postać. Znam tę twarz w kolorze bordo, zniszczoną przez lata nadużywania tanich alkoholi, wieki smutku po