Test na wykrycie czarownicy

    Kilka lat temu, gdy w moim domu pojawiła się czarna kulka kociego nieszczęścia, nie miałam żadnych złych przeczuć. Najwidoczniej moja intuicja ucięła sobie wtedy porządną drzemkę. Skoro komuś przyszło do głowy palenie „złych” książek, miniaturki słonia, drewnianej egzotycznej maski oraz figurki czarnego kota*, to ktoś inny  może – drogą dedukcji opartej na przesądach – dojść do wniosku, że

Historia jednej kolędy

     Pewnego dnia, prawie trzydzieści lat temu, babcia opowiedziała mi historię tej kolędy. Tamtej zimy moja mama nie miała jeszcze sześciu lat. Czasy powojenne były bardzo trudne. Suchy chleb i czarna, gorzka kawa zbożowa stanowiły nieodłączny składnik codziennego jadłospisu biednych, wiejskich rodzin. Dziadek po wojennej pracy u „złego Niemca” nigdy nie odzyskał zdrowia. Na ramionach babci spoczywał obowiązek zapewnienia