Antybiotyk dzwoni :)

  Zachorowałam i to tak niewygodnie, że od tygodnia nie mam głosu. To, co mi po nim zostało, przypomina skrzypienie zardzewiałych zawiasów skrzyżowane ze skrzeczeniem jednej z moich ogrodowych ropuszek. Oczywiście, w pakiecie z dewastacją głosu, otrzymałam również zimne dreszcze, gorączkę, katar oraz uczucie tzw. ”potłuczonego szkła” w głowie. Ten ostatni symptom chorobowy może być dla wielu obcym określeniem, dlatego

Proszę się rozebrać!

  Przychodzi baba do lekarza. – Proszę się rozebrać. – Ależ panie doktorze… Lekarz stanowczo: – Proszę się rozebrać! Baba rozebrała się do naga. – Co pani dolega? A ona wystraszona: – Przyszłam zapytać, czy w tym roku też będzie pan brał od nas ziemniaki…   Jest wiele lepszych i gorszych dowcipów o „babie i lekarzu”, jednak ten wybrałam nieprzypadkowo.

Pan doktor to jednak lubi trochę młodsze

    Świadomość względności czasu dociera do mnie szczególnie w tych momentach, gdy spędzam czas na twardych krzesełkach przed gabinetami lekarskimi. Przyznam, że po powrocie do domu ze zdziwieniem odkrywam, że na mojej twarzy nie ma nowych zmarszczek, a na głowie siwych włosów. Jednym z od lat odwiedzanych przeze mnie specjalistów jest sympatyczny, rzetelny w swojej specjalizacji lekarz, który ma