Miłość istnieje

  Choć ludzie różnie definiują swoje uczucia związane ze sferą romantycznych uniesień, nie zmienia to faktu, że każdy chce kochać i być kochanym. Euforia, która towarzyszy wszelkiej maści romansom sprawia, że niektórzy z zakochiwania się potrafią zrobić swoistą „dyscyplinę sportową”. Ważne, żeby ciągle coś się działo. Stąd biorą się nałogowi flirciarze, kiedyś zwani potocznie „lovestorantami”. Dla nich liczą się te

Idą święta

  Idą święta. Widzę coraz więcej połyskujących na tle śniegu lampek. Wczoraj, gdy wieczorem, na spacerze z psem, przemierzałam wiejskie drogi, przez okna wielu domów wyglądały błyszczące, piękne choinki.  Idą święta. Patrzę przez okno. Na tle bieli chodnika wyraźnie odcina się ciemna, męska, zgarbiona postać. Znam tę twarz w kolorze bordo, zniszczoną przez lata nadużywania tanich alkoholi, wieki smutku po

Mój wybawca „Ptasiek”

  Wsłuchana w krzyk mew szłam przez nadmorskie miasto. Był środek dnia. Październikowe słońce – oszust !– nie dawało mi ciepła, za to wywołało fontannę łez z podrażnionych światłem oczu. Wyjątkowo nie zabrałam ze sobą okularów i teraz wyglądałam, jakbym przeżywała jakiś cichy, gwałtowny żal. Stanęłam na chwilę, żeby obetrzeć, spływające szczególnie obficie z lewego oka, łzy. – Mogę pani